botafe.pl

Portal ogólnotematyczny

Jak chronić się przed kleszczami
Zdrowie

Jak chronić się przed kleszczami?

Wiosna i lato to ulubiona pora roku owadów i kleszczy. Wybierając się na przechadzkę do lasu na łąkę czy nawet do parku warto mieć na uwadze to, że mogą znajdować się tam siedliska tych stworzeń. W okresie takim jak wczesna wiosna czy ciepła zima kleszcze czują się jak w raju, gdyż są odporne na niską temperaturę. Powinieneś stale mieć tą świadomość, że kleszcz nawet w krótkim czasie może odhibernować i wrócić do życia. Dlatego wychodząc na spacer powinno się odpowiednio zabezpieczyć się odpowiednim ubiorem i środkami przeciw ukąszeniom.

Odpowiednia pora do spacerów to południe i popołudnie. Owady te są najbardziej aktywne rano i wieczorem. Kleszcze lubują się w miejscach ciemnych, zarośniętych i mocno wilgotnych. Dlatego też na spacery najlepiej wychodzić wtedy kiedy słońce jest w zenicie lub gdy zmierza ku zachodowi. Jednak jeśli nie ma tej możliwości, a posiadasz np. zwierzęta, które wymagają codziennych spacerów to warto zacząć od zabezpieczenia swoich pupili. Na rynku są dostępne krople, które aplikuje się na kark zwierzęcia lub można założyć na stałe obrożę przeciw pchłom i kleszczom. Ponadto należy pamiętać o dokładnym przeglądzie zwierzaka po każdym powrocie ze spaceru czy aby nie pupil nie przyniósł ze sobą pasażerów na gapę.

W naszym przypadku wystarczy, że naniesiemy maść przeciw ukąszeniom owadów na miejsca, które są szczególnie na to narażone. Oczywiście możemy użyć również takich środków jak spray przeciwko komarom i kleszczom. Działają równie dobrze jak maść. Ponadto należy również pamiętać o tym by zakładać odpowiednie obuwie i rzeczy, które nas ochronią przed atakiem tych szkodników. Warto pomyśleć też o przylegającym ubraniu, które skutecznie utrudni kleszczom dostanie się do skóry. Dobrą obroną przeciwko kleszczom jest również zasadzenie niektórych roślin w okolicy naszego stałego pobytu (np. wrotycz).

kleszcze las

Jak wyjąć kleszcza gdy go znajdziemy na swoim ciele?

Ukąszenia kleszczy są właściwie niewyczuwalne. Szczególnie w ruchu, gdy jesteśmy aktywni można ich po prostu nie wyczuć. Dlatego po każdym spacerze ważnym jest to by obejrzeć się dokładnie w newralgicznych miejscach (pachy, pachwiny, szyja czy kark) czy przypadkiem nie siedzi tam nieproszony gość. Szczególnie uciążliwe są te kleszcze, które są malutkie i na pierwszy rzut oka wyglądają jak drobinka kurzu czy paproch. Jeśli masz trudność by dotrzeć do wszystkich miejsc (jak np. plecy) podczas oględzin to poproś o pomoc bliską osobę by dokładnie obejrzała te miejsca.

Jeśli jednak znajdziesz kleszcza to nie wpadaj w panikę. Stres i pośpiech to zły doradca nawet w takich sytuacjach. Kleszcz podczas ugryzienia drąży skórę i zatapia się swoim aparatem gębowym coraz głębiej. Powoduje to znaczną opuchliznę i zaczerwienienie wokół ugryzienia. Przede wszystkim kleszcza nie powinno się niczym smarować. Jeśli to zrobisz to uzyskasz tylko taki efekt, że kleszcz będzie miał odcięte powietrze, a to spowoduje zwrot krwi do twojego krwioobiegu, którą wypił kleszcz. W ten sposób zwiększysz ryzyko zarażenia się groźną chorobą, którą może być zakażony owad. Ponadto nie powinno się wyjmować kleszcza paznokciami. Istnieje ryzyko, że wyrywając go urwie się tylko część aparatu gębowego od samego kleszcza, a jego fragment i tak zostanie w skórze co może zaognić problem.

Kleszcz powinien być wyciągnięty specjalnym przyrządem, który można kupić w każdej aptece lub dobrze zaopatrzonym sklepie. Może do tego posłużyć pęseta z odpowiednio zakończoną końcówką, przyssawka czy uchwyt z specjalną końcówką pętelkową. Owad powinien być wyciągnięty ruchem podważającym go, ale nie wyrywającym. Jeśli używasz do tego pęsety lub haczyka to przyrząd trzeba przyłożyć jak najbliżej skóry i ruchem „zawiasowym” podważyć tak, by został wyciągnięty w całości. Jeśli upewniłeś się, że kleszcz został wyciągnięty w całości i w miejscu po ugryzieniu nie zalega żadna oderwana część to możesz przystąpić do opatrzenia rany. Najlepiej będzie się goić po posmarowaniu maścią po ukąszeniach, które są dostępne na naszym rynku farmaceutycznym.